piątek, 29 marca 2013

Wycieczki retrospektywne - Ratusz



Wycieczki retrospektywne - Ratusz


Pierwszy Urząd w Stepnicy został założony w roku 1683. W 1866 roku miejscowość targowa Wielka Stepnica otrzymała swój statut oraz Prawo Handlowe. Choć wydawałoby się że Stepniczka i Stepnica tworzyły jedną miejscowość, w rzeczywistości tak nie było. Różne były stosunki własności tych miejscowości co przekładało się na różny poziom rozwoju. Stepniczka należała do Wolina a Wielka Stepnica do Szczecina. Całkowite zjednoczenie Stepniczki i Stepnicy nastąpiło dopiero w roku 1936. Gmina Wielka Stepnica przewidując przyłączenie Stepniczki już w roku 1912 wybudowała w centralnym miejscu tuż przy granicy tych dwóch miejscowości którą tworzyła Gowienica (Gubenbach) nowy ratusz.
Ten położony przy Marktplatz budynek (w miejscu gdzie do ulicy Gen. Władysława Sikorskiego dochodzą ulice Rybacka i Młynarska) był w połowie przejęty przez Niemiecką Pocztę Państwową na potrzeby urzędu w Stepnicy. Podczas gdy w roku 1913 wielkość lokalu była wystarczająca to wraz ze wzrostem ruchu pocztowego, zrobiło się ciasno. Również sala kasowa z trudem wystarczała w godzinach szczytu. Dwa okienka nadawcze, zainstalowane skrytki pocztowe, odprawa listonoszy, dział odbioru i nadawania korespondencji znajdowały się w jednym pomieszczeniu. W następnym mieściły się stanowiska prenumeraty, rent, stanowisko radiowe oraz stanowisko kierownika urzędu. W trzecim, mniej więcej tak samo dużym pokoju znajdowała się centrala rozmów zamiejscowych. Czwarta sala była salą listonoszy. W tym pomieszczeniu zainstalowane były także baterie dla centrali, punkt przyjmowania paczek i miejsca dla listonoszy, 3 miejscowych i 5 terenowych. Przy wyjściu z tej Sali na podwórze znajdowała się rampa towarowa. Do tego pomieszczenia przylegał garaż pojazdów pocztowych, auto nadzorcy linii telefonicznej, ręcznego wózka na przesyłki i rowerów listonoszy zamiejscowych.





 Ratusz. W tle ulica Rybacka (Bachstrasse) 





Rok 1935. Widok na rynek. Na pierwszym planie sklep

tekstylny rodziny Vorsatz.









Widok na rynek. Zdjęcie z roku 1922. 


 Widok na Rynek od strony poczty.

Widok z Rynku na ulicę Lipową, obecnie Gen. Władysława Sikorskiego.

 Oprócz  Urzędu i Poczty, przy Rynku swoje usługi w latach 1940-45 świadczyli: dentysta, zegarmistrz  aptekarz i restaurator. Mieszkali tu kupcy, marynarze, inżynier, księgowy, pielęgniarka i mason.


Most na Gowienicy (prawdopodobnie imienia W.Haydena)

(dziś, przepust na „smródce”)



 Zdjęcie z 1930 roku zrobione z mostu (powyżej). Po lewej Poczta. W tle ulica Rybacka.


Widok na Ratusz z Kanału Młyńskiego, 1928 r.

Burmistrz Stepnicy był także Naczelnikiem Urzędu oraz Urzędnikiem Stanu Cywilnego.
Do roku 1924, przez około 40 lat Naczelnikiem Urzędu i Wójtem był Emil Fleming, poważna osobistość w okręgu kamieńskim i poza jego granicami.
W latach 1924 – 1941 Burmistrzem i Naczelnikiem był Johannes Hoffmann.
Po Hoffmannie Burmistrzem i naczelnikiem został Scheller. Przebywał on jednak bardzo krótko w Stepnicy, ponieważ został powołany do Wehrmachtu. Poległ na froncie.
Do końca wojny zadania burmistrza wykonywał Ernst Schatz, a Naczelnika i Urzędnika Stanu Cywilnego – Max Kahler. Obaj byli poprzednio urzędnikami drugiego stopnia.


 Emil Flemming , na zdjęciu z wnukiem.

Według relacji świadków budynek ratusza został rozebrany w latach 60-tych. Był zamieszkany i w dobrym stanie. Część pozyskanych cegieł została przeznaczona na odbudowę Warszawy a z reszty wybudowano kilka budynków gospodarczych w Gąsierzynie. Niestety przypadek ratusza nie jest odosobniony i straciliśmy więcej cennych budynków np. kościół w Gąsierzynie. Jeżeli cegła z rozbiórki szła na odbudowę Warszawy to bardzo często wybierano budynki zbudowane z najlepszy materiałów. Temat demontażu miast i miasteczek na ziemiach odzyskanych jest bardzo bolesny ale czasu nie cofniemy i trzeba się z tym pogodzić. Popełniliśmy błąd ale inne były wtedy uwarunkowania polityczne i społeczne . Do tematu konkretnych budynków będę wracał w kolejnych artykułach. Przedstawię w nich bardzo ciekawy budynek rozebrany stosunkowo niedawno i kilka jeszcze stojących, o które nikt się należycie nie troszczy. 

 Na zdjęciu zaznaczyłem nieistniejące budynki mieszkalne z wyłączeniem budynków gospodarczych. Widać jakie straty poniosła Stepnica przede wszystkim w wyniku działań wojennych ale także w wyniku dewastacji, a jest to tylko niewielki wycinek całości.



czwartek, 14 marca 2013

Wycieczki retrospektywne - Plaża



Wycieczki retrospektywne – Plaża.


Plaża w Stepnicy powstała z urobku powstałego przy pogłębianiu toru wodnego Szczecin-Świnoujście. W owym czasie powstało wiele pięknych białych plaż wzdłuż Zalewu Szczecińskiego, których pozostałości można znaleźć do dziś. Niestety nie znam dokładnej daty  usypania plaży w Stepnicy. Może ktoś uzupełni tą informację? W każdym razie prace przy pogłębianiu toru wodnego prowadzono od roku 1889 do 1928. Rozpoczęły się one od Kanału Piastowskiego w kierunku Szczecina. Prace w okolicy Chełminka i sam Chełminek usypano do końca roku 1900. Pierwsze zdjęcie z roku 1912 pokazuje że plaża jest wąska i nie jest jeszcze gotowa. Natomiast drugie zdjęcie z 1920 r. pokazuje już szeroką plażę z ostrogą. Zatem biorąc pod uwagę powyższe dane można chyba założyć że plażę wybudowano pomiędzy rokiem 1912 a 1920.


    Rok 1912


    Rok 1920




    Rok 1927





Fragment wspomnień mieszkańca Stepnicy Karla Klündera:
„Kiedy parowiec ze Szczecina płynąc w dół Odry, po prawie 2-godzinnej żegludze w lekkim łuku skręcił w Roztokę Odrzańską, wtedy pasażerowie mieli wspaniały widok na jedną z najpiękniejszych zatok Odry, która właściwie jest już częścią Zalewu Szczecińskiego. Nad Zatoką Stepnicką, zupełnie jak dziecięce klocki, ustawione harmonijnie w krajobrazie, wyłaniały się stopniowo kościoły i domy Stepnickie. Kiedy po lewej burcie minęliśmy małą wysepkę „Kleine Auguste” z jej wysoko sterczącymi drzewami a po prawej burcie wyspy Adamową (Hawaje) oraz Mittelwerder (podobnie jak Kleine Auguste, obecnie nie istnieją) można było rozpoznać klejnot tego miejsca – piękną białą plażę. Ze swoim piaskiem, obramowana wikliną i topolami, była ona punktem przyciągającym wielu szukających wypoczynku”




W sezonie letnim na plaży rozkładano drewniane chodniki i kosze. Rozstawianiem, wynajmem, konserwacją i zimowaniem koszy zajmował się Richard Namowitz. Z zawodu hydraulik mieszkał przy ulicy Lindenstrasse 26, obecna ul Sikorskiego, dom Państwa Gałan.





Przy plaży istniały dwa lokale hotelowo-gastronomiczne. :Strand Cafe", mniej więcej w miejscu dzisiejszej „kawiarni” oraz tzw Zamek Plażowy -  to istniejący budynek w porcie rybackim. W tym budynku zachowały się jeszcze fragmenty oryginalnej ozdobnej stolarki podobnej do tej na Panoramie.


    Strand Cafe, rok 1928


    Rok 1936


    Rok 1938



Moneta znaleziona pod podłogą byłego, tzw Zamku Plażowego, może świadczyć o tym, że Stepnicę          odwiedzali także goście z Francji.

czwartek, 7 marca 2013

7 marca. 68 rocznica wyzwolenia Stepnicy



7 marca. 68 rocznica wyzwolenia Stepnicy

„Jako żołnierz – pionier oddelegowany na teren Stepnicy
do organizowania Naszej państwowości w 1945r.
garść wspomnień z pamiętnika tamtych lat”
                                                              - Eugeniusz Mruk

Do Stepnicy (Stobnicy) przybyłem we wrześniu 1945r.  Jako wojskowy, po zakończeniu działań wojennych, skierowany zostałem przez Dowództwo LWP do dyspozycji ówczesnego Wojewody Pomorza Zachodniego ppłk. Leonarda Borkowicza, gdzie otrzymałem specjalne zadanie jako pełnomocnik ds. osadnictwa i zagospodarowania prawobrzeżnego odcinka przyległych obszarów do zalewu szczecińskiego.
Kiedy pierwszy raz przyjechałem do Stepnicy odniosłem wrażenie że znalazłem się w bardzo egzotycznym zakątku otoczonym lasami i tajemniczą wodą. Pierwszy rzut oka na zalew przedstawiał kontur zatopionego statku handlowego w odległości około 300 m od brzegu, natomiast wejście do portu rybackiego, tarasował swym olbrzymim stalowym cielskiem, niemiecki czołg typu „Tygrys”, który wraz z uciekającym z portu statkiem, został celnie trafiony pociskami polskiej artylerii.
Stepnica jako kąpielisko  „Bad Stepenitz” pięknie zagospodarowane i dogodnie położone w pobliżu aglomeracji szczecińskiej i toru wodnego wiodącego do Bałtyku, godnie musiało spełniać swoje zadanie – co potwierdzały zastane tu budowle pawilonowe usytuowane przy plaży oraz urządzenia turystyczno-wypoczynkowe. Dziwi mnie, dlaczego doprowadzono do degradacji tego wspaniałego ośrodka, który miejscowości tej nadawał prawny status kąpieliska?



Rok 1945 – Stepnica jako martwe pustkowie wymagało wielu wyrzeczeń i trudu. Do dyspozycji zatrzymano kilka rodzin rybaków niemieckich oraz elektryka, który zabezpieczał Stepnicę w energie elektryczną z tartaku zlokalizowanego bliżej szkoły (obecnie Osiedle 40 Lecia PRL),  ponadto pozostała niemiecka akuszerka – położna, która świadczyła usługi w zakresie udzielania pomocy w przedmiotowej sprawie.
Pierwsi osadnicy przybywali  z całej niemal rzeczpospolitej polskiej. Pierwszymi byli ci, którzy pracowali u Niemców w czasie wojny oraz osadnicy wojskowi. Teren gminy poza Stepnicą był w większości opustoszały do końca 1945r.
Pierwszy bal sylwestrowy zorganizowany w urzędzie gminy nad rzeką ( obecnie biura WPEU), zgromadził około 50 osób. Z uwagi na brak wówczas normalnego zaopatrzenia handlowego, wszyscy obecni na tym spotkaniu raczyli się doskonałym jadłem pochodzącym z darów lasu i wód zalewu szczecińskiego. Napoje natomiast o przeróżnych smakach i recepturze wywodzące się z nazw producentów z poszczególnych regionów kraju takich jak: poznańska, wołyńska, lubelska, warszawska, wileńska, łódzka, kielecka, bydgoska, jarosławska w bardzo szybki sposób zjednoczyła podniebienia i po pierwszym odśpiewaniu „sto lat” wszyscy się stali jedną rodziną rodowodu stepnickiego.

Rok 1946 – Następuje zdecydowany napływ osadników wojskowych, osadników z głębi kraju i repatriantów. Przybywa wielu fachowców. Uruchamia się tartaki. Osiedlają się polscy  rybacy. Działa szkolnictwo. Powstaje nadleśnictwo, które swoim zasięgiem terytorialnym obejmuje całą gminę. Kolej wąskotorowa normalizuje częstotliwość połączeń z resztą świata. Podejmowane są pierwsze próby połączenia ze Szczecinem drogą wodną. Rodzi się już pierwsze pokolenie przybyłych osadników.

Na bazie zapotrzebowania społecznego zaczynają działać placówki handlowe i usługowe. I tak w kolejności:
-Hanka Derka – pracująca poprzednio u Niemców w restauracji ,pod własnym szyldem zaczyna prowadzić restaurację
- Sedłak (senior) – uporczywie nazywa swój interes sklepem kolonialno spożywczym, choć cała zawartość interesu mieści się w plecaku.
- Genek Szmigiel – który również pracował przymusowo u Niemców w młynie, próbuje na własny rachunek
- Miłkowski – uruchamia piekarnię w małej Stepniczce i prowadzi przy tym mały sklepik spożywczy (fasada tego sklepiku jest jeszcze widoczna przy ulicy Barnima – naprzeciwko warsztatu samochodowego)
- Suchecki – uruchamia wędliniarnię bardzo dobrych wyrobów pod nazwą „Garwolińska”
-rodzina Spustków – otwiera w Stepnicy piekarnię, reklamując wypiek „lubelski”
-Henryk Szudrowicz – obok Spustków otwiera piekarnię, wypiek reklamowy „bydgoski”
-Szudrowicz (brat piekarza) – otwiera bliżej tartaku sklep spożywczy (z cichym wyszynkiem)
- Brzozowski – społecznie jako komendant straży pożarnej, na Stepniczce otwiera również wędliniarnię, wyrób „otwocki” (Budynek przy ulicy Maczka 5)

Ta inicjatywa prywatnych przedsięwzięć przeradza się w spontaniczną eksplozję. W tak nielicznie zaludnionej osadzie, bez dogodnej komunikacji narodzi ł się fenomen handlowy, który mógł wówczas konkurować z Goleniowem czy Wolinem. Nie porównuje tu Przybiernowa, ponieważ w tym czasie Przybiernów był jedynie wsią rolnicza.
Wydaje się że przyczyny tego bumu są następujące:
1.dobre położenie pomiędzy Szczecinem a morzem
2.rozwój rybołówstwa. Wiemy, że w czasie wojny i zaraz po niej ryba była rarytasem. A przy tym, kto z obywateli polskich znał wówczas smak wędzonego węgorza? A Stepnica go miała.
3.istniejące dwa tartaki stwarzały dość liczne zatrudnienie
4.nadlesnictwo i jego agendy gwarantowały dość duże zatrudnienie zarówno dla stałych pracowników jak również dodatkową pracę sezonową dla rolników.
5.także port i jego rozwój pozwalał z nadzieją patrzeć w przyszłość.

Powołano radę spółdzielczą „Społem” w skład której wchodzili wówczas: Ufnalski Henryk (kierownik spółdzielni), Nina Bocewicz (sklepowa), Eugeniusz Mruk (księgowy, bilansista), inż. Als (nadleśniczy), Pasikowski (działacz PPS), Wejner (kierownik tartaków), Goryniak(lesniczy), Włodarczyk(działacz PPS), Składanowski(działacz PPS), Opalski(rybak), Tomasik senior(osadnik wojskowy), Wawrzyńczak(komendant MO). W okresie późniejszym w skład rady wchodziła p. Jagodzinska naczelnik poczty, pełniąc funkcje skarbnika.

Rok 1947 – Pojawiają się kolejne placówki handlowo-usługowe:
-restauracja rybna prowadzona przez Kropidłowskich pod nazwą „leszcz”
-restauracja „Warszawska” zlokalizowana w budynku GS
-masarnia, właściciel Osuch
Niestety, pomimo czynionych zabiegów nie udało się zorganizować  warsztatu rzemieślniczego typu fryzjer, szewc czy zegarmistrz, powstał natomiast z prawdziwego zdarzenia warsztat kowalski.

Istotnym wydarzeniem było również przemianowanie byłej nazwy Stobnica na  Stepnica. Poprzednia nazwa Stobnica była problematyczna z uwagi na to że większość przesyłek i korespondencji  kierowana była do miejscowości Stopnica w woj. Kieleckim, która jako miasto powiatowe była bardziej znana w Polsce, niż ta na „dzikim zachodzie” mała osada choć inaczej pisana bo Stobnica.

Rok 1948 -  to rok nowych przemian polityczno-gospodarczych . Tworzy się nowy kurs aktywnej kolektywizacji rolnictwa.
Z uwagi na zatwierdzony status gminy rolniczej, spółdzielnia „Społem” zostaje przemianowana na Gminny Związek „Samopomoc Chłopska”
Sytuacja materialna ludzi na wsi  trudniących się rolnictwem staje się trudna z uwagi na słabe gleby i zaniedbany system melioracyjno irygacyjny.  Jedynym wyjściem było dokonanie melioracji całego zaniedbanego obszaru nad zalewem od Inoujścia aż do Wolina.
Wykonując moją misję w pierwszym okresie osadnictwa myślałem ciągle o dokonaniu upragnionego cudu jakim miała być melioracja która w końcu użyźni tą ziemię i postawi gospodarkę rolną na tym terenie na wyższy poziom ekonomiczny. Jako radny starostwa kamieńskiego i działacz osadnictwa wojskowego na wszystkich spotkaniach od starosty do wojewody stawiałem sprawę melioracji jako racje bytu na tym terenie. I oto pod koniec 1948 roku na naradzie u wojewody otrzymałem zapewnienie że w 1949 roku 17 brygada „Służba Polsce” o stanie 700 junaków dokona tego upragnionego cudu gospodarczego. W tym celu zostałem skierowany jako członek dowództwa do pracy z tą organizacją.
Rok 1949 - Stał się więc dla Stepnicy rokiem wielkich oczekiwań.
Przybyła brygada SP ożywiła swym pobytem całą gminę i okolicę. Prócz prac związanych z treścią jej merytorycznego zajęcia rozkwitło także życie kulturalne. Nastąpiła odbudowa całego kompleksu budynków i urządzeń zlokalizowanych w rejonie jej zakwaterowania. Podpisano cało roczną umowę na dostawę z GS produktów żywnościowych dla całego stanu osobowego brygady. Zatrudniono w niej sezonowo kilkudziesięciu mieszkańców jako pracowników obsługi.
Uruchomiono na dobre komunikację PKS, linie komunikacji wodnej łączącą Stepnicę z e Szczecinem. Rozpropagowano na dobre urok ziemi Stepnickiej. Po zakończeniu prac melioracyjnych żyzność ziemi i łąk dała znać o sobie.
W raz z odejściem brygady i ja zakończyłem swoją misję organizacyjno- pionierską w Stepnicy, która w ciągu tych lat sprawiła nie mało kłopotów ale również dała mi pełną satysfakcję mojego poświęcenia które jako żołnierz i patriota mogłem poświęcić temu sympatycznemu zakątkowi ziemi  szczecińskiej.

Źródła: Osobiste wspomnienia Eugeniusz Mruka, fot. – przewodnik turystyczny z roku 1964, zbiory własne